Zjawisko, które nazywamy miłością, istnieje od zarania dziejów i zawsze stanowiło ważny element egzystencji człowieka. Inspirowało artystów, pogrążało w rozpaczy, a także dawało siłę do przetrwania. Być zakochanym po uszy to najpiękniejszy stan, jaki może człowieka spotkać, ale też najbardziej kruchości i delikatności stan. Opowiemy o niem nieco więcej.

Stan zakochania prowadzi do zawirowania emocji, które często są tak silne, że zaczynamy inaczej odbierać rzeczywistość. Świat nabiera barw, a obiekt naszych uczuć staje się centrum wszechświata. Wszystko inne przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Każda myśl, każde słowo i każdy gest są skierowane w jednym kierunku – ku ukochanej osobie. To stan, który może trwać przez dłuższy czas lub skończyć się po kilku dniach, jednak jego siła jest niewątpliwie ogromna.

Bycie zakochanym po uszy to także ogromna dawka adrenaliny. To niesamowita energia, którą odczuwamy, kiedy myślimy o ukochanej osobie, kiedy widzimy ją lub kiedy z nią rozmawiamy. To tak, jakby nasze serce pracowało na podwójnych obrotach, a nasz mózg był w stanie wyprodukować niewiarygodne ilości endorfin. To uczucie sprawia, że chcemy krzyczeć, skakać i śpiewać, mimo że wiemy, że to nie jest wcale konieczne.

Ale co zrobić, kiedy to uczucie przeminie? Czy to oznacza, że miłość już nie istnieje? Nic bardziej mylnego. Miłość to nie tylko stan zakochania, to coś znacznie głębszego. To zrozumienie, akceptacja i troska o drugą osobę. To szacunek i cierpliwość, a przede wszystkim – chęć dzielenia siebie i swojego czasu z drugą osobą. To jest prawdziwa miłość, miłość bez granic.

W końcu, to właśnie prawdziwa miłość sprawia, że jesteśmy w stanie poświęcić wszystko dla drugiej osoby, nawet jeśli to oznacza nasze własne szczęście. To jest to, co nazywamy miłością bez granic. To nie jest łatwe, zwłaszcza, gdy na początku byliśmy zakochani po uszy, ale to jest coś, co naprawdę wynagradza wszystkie trudy. Bo prawdziwa miłość to nie tylko euforia i namiętność, to także ciężka praca, ale praca, która zawsze się opłaca.

Więc jeżeli jesteś zakochany po uszy, ciesz się tym uczuciem. Ale pamiętaj, że prawdziwa miłość nie kończy się wraz z końcem euforii. Ona dopiero wtedy zaczyna.